Ta część mojej rodziny to przodkowie mojego dziadka macierzystego Kazimierza Chimowskiego. Są to Himowscy z Koniecpola , a wcześniej Hymowscy z Kruszyny. Jak widzicie nazwisko dziadka uległo przekształceniu i z mojej dotychczasowej wiedzy wynika, że stało się tak przy zapisie aktu ślubu w roku 1950. Ksiądz zapisał nazwisko przez "Ch", natomiast moi dziadkowie podpisywali się przez "H".
Himowscy to dość rzadkie nazwisko, jednak gdy odkryłam, że pochodzą oni z Koniecpola, okazało się, że było ich tam całkiem sporo. Moim najbardziej odległym przodkiem w tej rodzinie jest Wincenty Hymowski pochodzący prawdopodobnie z Kruszyny, który do Koniecpola przybył po urodzeniu swojego piątego dziecka Kazimierza. Wincenty ożenił się z Petronelą Szadkowską, córką Mateusza i Katarzyny w roku 1793. Ślub odbył się w Kruszynie
Udało mi się odnotować dziesięcioro dzieci tej pary. Na poniższym wykresie są przedstawieni wraz z małżonkami
Franciszek Michał Himowski i następne dzieci urodziły się już w Koniecpolu. Wynika z tego, że Wincenty wraz z Petronelą przyjechali do Koniecpola między 1805 a sierpniem 1806 roku.
Przeglądając akty urodzenia i śmierci pierwszych dzieci Wincentego i Petroneli stwierdziłam, że stali oni chyba troszkę wyżej w hierarchii społecznej Kruszyny. Wynika to z zapisów w tych dokumentach. Na przykład w akcie chrztu Jacka Himowskiego jako rodzice chrzestni figurują Walenty Tomaszewski, ekonom z Lgoty i wielmożna pani Marianna Czyżkowska, burgrabianka lub burgrabina.
Akt chrztu Jacka Himowskiego
Z kolei pierworodny Wincentego czyli Wojciech Piotr został pochowany w kruszyńskim kościele pod wielkim ołtarzem "sub ara majori", a było to miejsce na pochówki członków między innymi rodzin rzemieślniczych.
Akt zgonu Wojciecha Piotra Himowskiego
W owych przypuszczeniach utwierdził mnie artykuł Pana Sławomira Worwąga Zapomniane krypty w kościele w Kruszynie... Obecnie groby te nie istnieją, a może istnieją tylko o tym nie wiemy...
cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz