2 lipca 2023

Dobranoc Paul, czyli dlaczego ważne jest tu i teraz

 Wszyscy mamy tendencję do odkładania rzeczy na później. Tak się po prostu dzieje z różnych względów. Genealodzy już to wiedzą, że oprócz przeszłości i tego co było kiedyś, ważne jest to co dzisiaj. Jest istotne aby nic nam nie uciekło, żaden przekaz, który mogliśmy spisać lub nagrać i żadna ważna dla nas osoba, którą mogliśmy zapytać o jej unikatowe życie. Czasami się to udaje, a czasami nie do końca tak jak byśmy to sobie wymarzyli. 

W 2008 roku zaczynając przygodę z genealogią postanowiłam poszukać krewnych we Francji. Do Francji wyjechała siostra mojego pradziadka, a ja mając do dyspozycji jedno zrobione tam zdjęcie puściłam je w internetowy eter z nadzieją, że odezwie się do mnie ktoś z nami spokrewniony. W swojej skrzynce email owo zdjęcie wraz z opisem znalazł wnuczek siostry mojego pradziadka. Na zdjęciu wykonanym w Louviers oprócz  babci i dziadka mógł zobaczył jeszcze prababcię, brata swojego taty i tatę, który na tym zdjęciu jest naprawdę małym chłopcem.

Najmłodszy  bohater tego zdjęcia, Paul bo o nim mowa był ze mną w stałym kontakcie. Prawie 90 - letni korzystał z Facebooka i rozmawiał ze mną przez video na Messenger. Po polsku, ponieważ języka nauczyła go mama Waleria. Bardzo się cieszył, że się odszukaliśmy, poznałam przez Internet jego dzieci i wnuki. Udało nam się widzieć dwa razy. Raz w Krakowie gdy przyjechał na wycieczkę do Polski, wtedy się dowiedziałam, że odwiedzał nasz kraj już wcześniej. We wrześniu 2015 roku Paul odwiedził nas bezpośrednio. Zrobiliśmy wtedy genealogiczny objazd śladem naszej polsko - francuskiej rodziny. Paul zapraszał nas już wtedy do siebie, ale ze względu na choroby w rodzinie nie było to możliwe, potem za jakiś czas przyszła pandemia i też się nie udało. Następnie, gdy mogłam coś zacząć planować Paul zaczął chorować i byliśmy w kontakcie tylko internetowym. Byłam przekonana, że uda nam się w końcu kiedyś ta wizyta, ale nie wzięłam pod uwagę okoliczności, wieku, stanu zdrowia i innych czynników. Paul zmarł w czerwcu 2023.

Trzeba się pogodzić z takim obrotem spraw. Cieszę się, że mogliśmy się poznać i myślę, że Paul zmarł ze świadomością, że miał w Polsce życzliwą Mu rodzinę swojej mamy, co było chyba dla Niego ważne.

Dla nas to też bardzo ważne.
Dobranoc Paul.





Zajrzyjcie również tutaj:

Troje dzieci praprababki Franciszki
Śladami Homów, Himowskich i Smętków czyli polsko - francuska wycieczka genealogiczna

13 listopada 2021

Wykres promienisty w MyHeritage

Od 2008 roku zajmując się genealogią mojej rodziny, do gromadzenia danych używam oprogramowania Family Tree Builder. Program jest produktem firmy o globalnym zasięgu MyHeritage, która oferuje również platformę internetową do umieszczenia swego drzewa genealogicznego w sieci. Zaawansowane algorytmy pozwalają na dopasowanie naszych drzew do drzew genealogicznych innych osób poszukujących swoich przodków. Ten sieciowy aspekt genealogii mojej rodziny spełnia rolę pomocniczą względem programu zainstalowanego na moim komputerze i bazy danych genealogicznych, którą tam tworzę. Ostatnio jednak, ponieważ prowadzę drugi blog o charakterze edukacyjno - genealogicznym Rodzinny Detektyw, który jest również dedykowany młodemu odbiorcy, zainteresowałam się graficznym, kolorowym wykresem przodków jaki oferuje platforma MyHeritage. Mój wykres ma zaznaczoną maksymalną, możliwą liczbę pokoleń czyli 10. Zaznaczone są na nim nazwiska pradziadków. Wykres promienisty może być przedstawiony tak jak tutaj w kolorze, dzięki czemu dokładnie widzimy jak daleko doprowadziliśmy nasze poszukiwania w danej gałęzi genealogicznej lub też z użyciem imion i nazwisk.